Chipsletten to kolejna marka formowanych chipsów. Podobnie jak Pringles pakowane są w tuby, ale z cienkiej tektury, a w środku jest plastikowa tacka zapakowana w folię, więc rozpakowywanie jest wyjątkowo złożoną czynnością. Chipsy są zdecydowanie mniejsze od Pringlesów i w moim odczuciu mniej satysfakcjonująco chrupiące.
"Ser grecki z bazylią" to wbrew pozorom bardzo mało oryginalny smak. Nie wiem, czy bym go odróżnił od sera z cebulką (który również jest w ofercie Chipsletten). Chipsy mają widoczne zielone kropeczki bazylii, ale smaku im to nie dodaje. Edycja sezonowa, toteż za jakiś czas zniknie z półek.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz